Podróż koleją w Indiach dostarcza wielu wrażeń. Dzienny specjalny ekspres relacji Mangaluru - Madgaon to kwintesencja tutejszej kolei (poza tłumem, na szczęście). Szyby lub przezierniki podnoszone ręcznie do góry ujawniają małe zakratowane otwory - między prętami idealnie mieści się obiektyw aparatu.
Ciężkie drzwi pozostają otwarte prawie podczas całej podroży - z wyjątkiem przelotnych opadów, podczas których przez każdy z wielu otworów do środka przedostają się wielkie strugi wody. W każdym innym momencie nic nie stoi na przeszkodzie, by po prostu stanąć w progu i podziwiać widoki Indii u skraju monsunu.
Na mijankach, a na w większości jednotorowej Konkan Railway jest ich mnóstwo także nie ma problemu by na chwilę wyskoczyć na międzytorze, na fotki :)
W Manki udało się dorwać skład wagonów samochodowych mknący na południe. Na czole dwie lokomotywy serii WAG-5, obecnie powoli wycofywanej na rzecz kolejnych podwariantów WAG-7. Na Konkan Railway popularne są też pociągi typu RORO załadowane ciężarówkami.
Cel naszego pociągu to Goa, najmniejszy stan Indii, który przez 451 lat funkcjonował jako kolonia portugalska. Dekolonizacja nastąpiła w wyniku zbrojnej interwencji w 1961 roku. Dawna metropolia uznała prawa indusów do tych ziem dopiero po rewolucji goździków...
Obecnie, dzięki pięknym plażom, zabytkom, niskim podatkom na alkohol oraz częściowo dozwolonym hazardzie, region przyciąga tłumy wakacyjnych turystów.
Dodano: 03.09.2024 10:33
|