Taki sielski klimat panuje kilka kilometrów od centrum Łodzi.
Dzieci zjadają się lizakami i podziwiają piękno przyrody oraz okoliczne maszyny, które barwą niczym kameleon zlały się z otoczeniem.
Jest to też swojego rodzaju mikrokosmos, ponieważ pośrodku kadru leżą szpulevod nitki, tylko igły brakuje :-)
Awaria tej zacnej maszyny sprawiła nam wiele dni radości. Dopiero wczoraj odjechała, ale wspomnienia i zdjęcia po niej pozostały.
Dodano: 16.09.2021 18:44
|