ST44-358 ze składem beczek relacji Suwałki - Mockava zmierza w stronę Trakiszek.
Lato 2018 należało do tego gagara. Dzielnie walczył na szlakach Mazur i Suwalszczyzny, gdy inni jego bracia stali zdefektowani na depie w Białymstoku. Cieszył oko swoim trupim wyglądem. Jakiś czas temu został pomalowany jaskrawym lakierem niczym pisanka malowana na Wielkanoc. Niestety, ale Wielkanoc spędzi w kwarantannie schowany w hali lokomotywowni. Przykaz z centrali cargo jest jasny - nowe ma jeździć, a stare stać..,
Aktualnie wszystkie gagary z klasycznym silnikiem 14D40 stoją w zapasie lub niby w naprawie i czekają, aż znów będą potrzebne.
Dodano: 03.04.2020 22:56
|